Dawno mnie tutaj nie było. Przyczyna – okres wakacyjny. Spędziłam czas na dłuższym urlopie na Maderze – pełnym pieszych wędrówek, robienia zdjęć, kosztowania dobrego jedzenia i napojów oraz przede wszystkim wypoczynku. Powróciła energia do pracy!
Ale nie tylko to powodowało dłuższe milczenie. Do mojego życia wkradło się lenistwo… Postanowiłam z nim skończyć… Antidotum, z którego chcę skorzystać, będzie ćwiczenie samokontroli.
Brak samokontroli utrudnia realizowanie celów. Definicyjnie jest to zdolność do znoszenia chwilowej niewygodny w celu osiągania długoterminowych korzyści. Mówiąc prościej, jest to realizacja planów, których wykonanie bywa problematyczne. Jak np. z dietą, codziennym bieganiem, czy regularnym pisaniem artykułów 🙂 Często wybieramy natychmiastową gratyfikacje (np. tabliczka czekolady, wieczór na kanapie), nawet jeżeli wiemy, że rujnuje ona nasz plan i cel.
Test Marshmallow
W psychologii dużą sławą cieszy się tzw. „test Marshmallow”. Znany psycholog Walter Mischel rozpoczął serię badań nad samookontrolą już w latach sześćdziesiątych XX wieku. Badacz pokazywał dziecku piankę i dawał mu wybór: „możesz zjeść piankę od razu albo zaczekać i dostać dwie pianki za jakiś czas”.
Dzieci, które potrafiły czekać na piankę (miały zdolność do odraczania gratyfikacji), w przyszłości lepiej funkcjonowały społecznie, miały lepsze wyniki w testach wiedzy i kompetencji i większe poczucie własnej wartości. Badacz udowodnił, że zdolność do odraczania gratyfikacji jest warunkiem satysfakcjonującego życia, pomaga radzić sobie ze stresem i bolesnymi emocjami oraz osiągać cele. Czas, w jakim dzieci opierały się smakołykowi, był związany również z osiągniętym w latach późniejszych wskaźnikiem BMI.
Dzieci ze słabszą samokontrolą miewały w przyszłości gorszy stan zdrowia, konflikty z prawem czy problemy finansowe.
Samokontroli można się nauczyć – jak ją trenować i rozwijać?
Jeżeli znasz swoje cele i masz plan realizacji pomocne mogą być poniższe strategie:
- Prosta, ale bardzo skuteczne strategia „jeżeli – to”.
- Stwórz mapę bodźców/ sytuacji, które mogą utrudnić realizację celu (np. brzydka pogoda może mieć wpływ na to, że nie chce mi się biegać).
- Opracuj plan zachowania w sytuacji, kiedy pojawi się kuszący/ przeszkadzający bodziec. Zapisz, jakkolwiek banalnie to brzmi (np. jeżeli pada deszcz, to ubieram kurtkę przeciwdeszczową i wychodzę biegać).
- Gdy tylko pojawi się bodziec wymieniony powyżej, przypomnij lub przeczytaj swoją zasadę i zastosuj ją. Takie działanie pomaga wypracować nawyk.
- Autodystansowanie – „Ostudź teraz, podgrzej później”
- Chłodzenie mózgu. Aby skutecznie oprzeć się pokusie, musimy się od niej zdystansować i uczynić ją abstrakcyjną.
Jeżeli pojawia się coś kuszącego, coś co chce nas odwieść od realizacji celu – np. w przypadku diety – zjedzenie czegoś słodkiego – dobrze jest skupić uwagę na chłodnych – obiektywnych cechach przedmiotu (np. myśl o czekoladzie jako o czymś w kształcie prostopadłościanu, w foliowym opakowaniu). Opis i patrzenie na przedmiot z „zimnej” perspektywy pozwala nam trzeźwo myśleć.
To tak, jakbyś spojrzał/-a na daną rzecz/sytuację z perspektywy muchy na ścianie.
- Po „schłodzeniu” chwili obecnej „podgrzej” przyszłość. Wyobraź sobie jak osiągasz cel. Spraw, aby wyobrażenia te stały się bliskie i wyraziste.
Schłodzenie chwili obecnej i skupienie na „gorących” cechach powinno zadziałać motywująco.
- Odwracanie uwagi.
Bardzo prosta strategia stosowana już przez kilkuletnie dzieci. Gdy jest coś, co chce Cię odwieść od celu (np. kusząca czekolada), postaraj się odwrócić od niej uwagę – np. poprzez rozmowę z kimś bliskim, poprzez aktywność sportową, program telewizyjny czy ciekawą książkę. Wybór aktywności odwracających uwagę jest ogromny i zależy od preferencji danej osoby. W moim przypadku pomaga zmywanie naczyń 🙂
- Zmień sposób myślenia o danej sytuacji.
Często zdarza się, że po ciężkim dniu mamy wrażenie, że poziom naszej energii spada i że nie mamy już siły na żadne dodatkowe aktywności. Otóż badania wykazały, że nasze nastawienie i cele decydują, które czynności będą działać na nas wyczerpująco, a które nas ożywią, kiedy poczujemy chęć odpoczynku czy lenistwa.
Ludzie, u których wzbudzono przekonanie, że dana czynność będzie pobudzać do działania, a nie wyczerpywać, wypadają lepiej w wykonywanym zadaniu. Dlatego nastaw się pozytywnie – wyobraź sobie, że godzinne ćwiczenia na siłowni zrelaksują Cię, a zdrowa, niskokaloryczna kolacja doda energii.
A na koniec…
- Monitoruj postępy i wprowadzaj poprawki do planu.
- Pamiętaj, że silny stres aktywuje system gorący. To dlatego w stresie często przestajemy realizować nasze plany. Naucz się z nim walczyć>>
- Pamiętaj, że emocje wpływają na zdolność odraczania gratyfikacji. Kiedy jesteśmy smutni trudniej jest wytrwać w postanowieniu. Osoby odczuwające radość łatwiej przedkładają wysiłek nad natychmiastową gratyfikacje. Gdy pojawi się zimowa chandra – walcz z nią>> Gdy pojawi się smutek>>
i coś dla matek…
Badania Anny Bernier pokazały, że matki dzieci w wieku od 16 do 25 miesięcy, które zachęcały dzieci do autonomii, popierając ich wybory – np. w trakcie wspólnego układania puzzli, miały wpływ na rozwój samokontroli u swoich pociech. Zachęcajcie dzieci do wybierania puzzli i samodzielnego sprawdzania, które do siebie pasują.
Oczywiście permanentne stosowanie kontroli nie jest dobre – powinniśmy reagować elastycznie i z wyczuciem. Nadmierna samokontrola pozbawia życie przyjemności i witalności. Warto się zastanowić, co jest dla nas ważne i korzystać z powyższej wiedzy w tych konkretnych przypadkach. A czasami dajmy sobie trochę luzu – nie bądźmy dla siebie zbyt surowi 🙂
Źródło:
Walter Mischel, Test Marshmallow, Smak Słowa, Sopot 2015.
Wielki powrot w wielkim stylu! Wpis idealny na jesien. To jakis fenomen z ta pora roku,nic sie nie chce.
kazdy motywujacy wpis na wage zlota!!!;)
PolubieniePolubienie