Psychologia dla Ciebie

Gdy pogoda na zewnątrz nie rozpieszcza, spędzamy więcej czasu zamknięci w czterech ścianach. Nie mamy dostępu do świeżego powietrza i słońca.  Bardzo łatwo wtedy poczuć obniżony nastrój – tzw. chandrę jesienną czy zimową. Czujemy się wtedy ospali, bez energii. Najchętniej przykrylibyśmy się kocem i przespali ten okres jak niedźwiedzie w górach. Spada nam wtedy wiara we własne możliwości i ogólne samopoczucie. Dlatego warto jednak wyjść spod koca i spróbować poradzić sobie z tym stanem. Ale jak?

W poprzednim artykule starałam się pokazać, czym jest depresja i że nie należy jej mylić z obniżonym nastrojem. W przypadku podejrzenia depresji konieczna jest interwencja specjalisty. W przypadku obniżonego nastroju możemy spróbować poradzić sobie sami.

Poniżej kilka przykładowych metod:

1. Odkryj pasję – ludzie pochłonięci realizowaniem swoich zainteresowań, posiadający hobby mają w sobie dużo energii i entuzjazmu. Zastanów się co sprawia Ci przyjemność, o czym od dawna marzyłaś/-eś i zacznij to robić.

• Daj wyraz swoim zdolnościom twórczym – można je wyrażać w sztuce (nie muszą to być dzieła na miarę Rembrandta – liczy się przyjemność z tworzenia), muzyce (chociażby głośne śpiewanie przy dźwiękach z youtuba), taniec (kursy tańca czy taniec dowolny w zaciszu swojego domu), pisanie (zakładamy bloga?) czy sport.

• Zaangażuj się społecznie – pomaganie polepsza nam nastrój, sprawia, że nabieramy dystansu do naszych problemów. Zapisz się na wolontariat, udaj się do placówki charytatywnej i zapytaj w jaki sposób możesz pomóc – czasami zwykłe odrobienie z dziećmi lekcji może zdziałać więcej niż mogłoby się wydawać.

• Zrób coś dziecinnego – dzieci nie krępują konwenanse – nie myślą, czy coś wypada zrobić, czy nie – po prostu robią to, na co mają ochotę. Idź na sanki, pobaw się w berka z przyjacielem, wybierz się na wycieczkę do parku rozrywki lub zoo.

2. Sport i odżywianie:

• Ćwiczenia fizyczne – w zdrowym ciele – zdrowy duch. Powiedzenie znamy aż nadto dobrze ze szkoły, a mimo wszystko zapominamy o sporcie (nie mówię, że wszyscy, ale niektórzy z nas na pewno;)) Podczas uprawiania sportu wydzielają się endorfiny (hormony szczęścia), które pozytywnie wpływają na naszą psychikę.

Nie trzeba katować się codziennie na siłowni. Dobrze zacząć od małych kroczków: jeżeli możesz to zamień komunikację miejską/ samochód na rower, jeżeli odległości nie pozwalają zaparkuj trochę dalej, aby skorzystać z 15 minutowego spaceru (wysiądź dwa przystanki wcześniej w przypadku komunikacji miejskiej), wybieraj schody zamiast windy, wieczorami spaceruj regularnie.

• Odpowiednie odżywianie –  temat ostatnio stał się bardzo modny, w Internecie możecie znaleźć setki blogów i artykułów na temat zdrowego odżywiania. Jeżeli macie jakieś swoje ulubione, podzielcie się nimi w komentarzu.

3. Aromaterapia – nic nie działa tak dobrze na nasze zmysły jak zapachy.

• Tak często jak to możliwe, miej w domu bukiet świeżych kwiatów – w lato wybierz się na spacer poza miastem i zerwij polne kwiaty. Wyglądają i pachną wspaniale.

• Kominki, świeczki zapachowe – z naszymi ulubionymi zapachami. W okresie zimowym dobry jest olejek cynamonowy – relaksuje i odstresowuje.

• Spraw sobie pięknie pachnący płyn do kąpieli, żel pod prysznic i balsam do ciała. Każda kąpiel będzie wtedy chwilą luksusowego relaksu. W sytuacjach bardzo nerwowych, kąpiel może pomóc się wyciszyć.

I na koniec – dbaj o siebie! Śpij regularnie, korzystaj z masaży, ucz się medytować.

Sposobów na polepszenie nastroju jest bardzo wiele– tak naprawdę trzeba je dopasować do danej osoby. Starałam się zaprezentować uniwersalne metody, które sprawdzają się w większości przypadków.

Jeżeli obniżony nastrój utrzymuje się przez dłuższy czas, warto jednak skorzystać  z porady specjalisty.

A Wy jaką macie receptę na lepszy nastrój?